Bardzo fajny metorycznie i stylowo artykuł. Na prawdę przyjemnie się czytało. W szczególności iż nie lubię Windowsa, jego stabilności, a w zasadzie jego braku. Dla normalnego, casualowegl użytkownika wybór rozwiązania firmy z Redmont jest najgorszą możliwą opcją, z racji samego systemu, bezpieczeństwa etc.
Jedna rzecz na którą zwróciłem uwagę, gdzie w normalnych dyskach (nie RAID, nie SCSI) masz odczyt na poziomie 150 – 250 MB/s, ja w swoim notebookowym 5400rps WD miałem 50-60 MB/s odczyt/zapis. Teraz w SSD 250 MB/s odczyt/zapis. Co oczywiście nie zmienia faktu że warto korzystać z pamięci operacyjnej do wyłączenia dysku fizycznego.
I pisz częściej.
Możliwości dysku twardego to jedna sprawa, druga – zdecydowanie ważniejsza, to organizacja systemu plików. Np. zwykły pendrive z systemem plików z alokacją SSD będzie działał *znacznie szybciej* przy odczycie losowych plików niewielkich rozmiarów niż jakikolwiek najszybszy talerzowy dysk twardy (głowica musi się przesunąć) przy odczycie tych samych plików.
W następnym artykule opiszę krok po kroku jak maksymalnie wykorzystać możliwości dysku SSD. W chwili obecnej uzyskałem prędkość uruchamiania systemu do środowiska graficznego (GNOME 3) nieprzekraczającą 5 sekund. Po 5 sekundach mam gotowe do pracy środowisko, z aktywnym połączeniem z Internetem, serwerem HTTP, SSH i TORem.
Pozbieram wszystko do kupy i opiszę, może w przyszłym tygodniu… Dzięki za komentarz
Tak mnie zainteresowało że całe przeczytałem i było miło. Wpadłem przypadkiem, szukałem informacji o czym nas w ogóle uczą na studiach. Kiedyś też się bawiłem w optymalizacje systemu na Windows ale widać na linuxie można bardziej poszaleć i wiedzieć co się dzieje
Bardzo fajny metorycznie i stylowo artykuł. Na prawdę przyjemnie się czytało. W szczególności iż nie lubię Windowsa, jego stabilności, a w zasadzie jego braku.
Dla normalnego, casualowegl użytkownika wybór rozwiązania firmy z Redmont jest najgorszą możliwą opcją, z racji samego systemu, bezpieczeństwa etc.
Jedna rzecz na którą zwróciłem uwagę, gdzie w normalnych dyskach (nie RAID, nie SCSI) masz odczyt na poziomie 150 – 250 MB/s, ja w swoim notebookowym 5400rps WD miałem 50-60 MB/s odczyt/zapis.
Teraz w SSD 250 MB/s odczyt/zapis. Co oczywiście nie zmienia faktu że warto korzystać z pamięci operacyjnej do wyłączenia dysku fizycznego.
I pisz częściej.
Pozdrawiam,
Gabriel
Możliwości dysku twardego to jedna sprawa, druga – zdecydowanie ważniejsza, to organizacja systemu plików. Np. zwykły pendrive z systemem plików z alokacją SSD będzie działał *znacznie szybciej* przy odczycie losowych plików niewielkich rozmiarów niż jakikolwiek najszybszy talerzowy dysk twardy (głowica musi się przesunąć) przy odczycie tych samych plików.
W następnym artykule opiszę krok po kroku jak maksymalnie wykorzystać możliwości dysku SSD. W chwili obecnej uzyskałem prędkość uruchamiania systemu do środowiska graficznego (GNOME 3) nieprzekraczającą 5 sekund. Po 5 sekundach mam gotowe do pracy środowisko, z aktywnym połączeniem z Internetem, serwerem HTTP, SSH i TORem.
Pozbieram wszystko do kupy i opiszę, może w przyszłym tygodniu… Dzięki za komentarz
Fajnie się czytało. Bardzo ciekawie to przedstawiłeś. Oby było tego więcej :D.
Pozdrawiam
PS. Strasznie mi się podoba to tło na tej stronie, i to przejście z niebieskiego w żółty. Jak to nie jest tajemnica to daj znac jak to zrobiłeś :D.
Brzmi bardzo zachęcająco. Interesujący wpis.
Tak mnie zainteresowało że całe przeczytałem i było miło. Wpadłem przypadkiem, szukałem informacji o czym nas w ogóle uczą na studiach. Kiedyś też się bawiłem w optymalizacje systemu na Windows ale widać na linuxie można bardziej poszaleć i wiedzieć co się dzieje